SIMULACRA 2 (104)



Kilka tygodni temu przeczytać mogliście o niezwykle udanym „symulatorze telefonu”, którym była SIMULACRA. Dzisiaj natomiast w poniższym wpisie przeczytacie o jej kontynuacji o jakże zaskakującym tytule – SIMULACRA 2.

Zapraszam!

SIMULACRA 2 (PC)
Gatunek: Symulator telefonu
Developer: Kaigan Games
Rok wydania: 2019r.
Dostępne także na: Android, iOS
Moją recenzję SIMULACRA 2 dla serwisu gamerweb.pl przeczytacie tutaj


Pierwsza SIMULACRA okazała się być dla mnie jednym z największych odkryć zeszłego roku, więc wpisanie jej nadchodzącej wówczas wielkimi krokami kontynuacji było jedynym logicznym posunięciem w tej kwestii. Jako, że oryginałowi otrzymał ode mnie wysoką notę, w konsekwencji poprzeczka dla sequela umieszczona została dość wysoko. Co prawda SIMULACRA 2 zdołała jej dotknąć, ale koniec końców wylądowała na ziemi razem z nią, nie spełniając w pełni moich oczekiwać co do jej jakości.

Jest to bowiem nadal świetny symulator telefonu z horrorowatym twistem naprawiającym wiele błędów poprzedniczki, jak chociażby okropna gra aktorska czy niepotrzebne w moim odczuciu zbytnie poleganie na straszakach. SIMULACRA 2 wprowadza zatem do historii zdecydowanie większą ilość bohaterów, sprawiając tym samym, że świat gry zdaje się być nieco bardziej realnym, a sam klimat grozy budowany jest głównie przez intrygę i tajemniczą śmierć właścicielki telefonu. Niestety na każdy krok wprzód, SIMULACRA 2 stawia dwa kroki wstecz, w efekcie nadal nie mogąc dogonić oryginału.


Najbardziej bolesną zmianą jest wprowadzenie do rozgrywki aplikacji WARDEN mająca pomóc graczowi w identyfikowaniu ważnych z punktu widzenia śledztwa informacji. Sprowadza się to do tego, że w momencie, kiedy odkryjemy w telefonie potrzebną nam notkę lub komentarz, u dołu ekranu pojawia się ikonka informująca nas o możliwości zrobienia screenshota ekranu, który później zostanie przeanalizowany przez aplikację by odblokować kolejne sekrety smartfona pozwalające nam odkryć okoliczności śmierci instagramerki.

Problem w tym, że system ten jest kompletnie niekompatybilny z sensem tego typu gry – wyszukiwaniem informacji w telefonie. SIMULACRĘ 2 niemalże w całości da się przejść nie czytając zupełnie tego, co pojawia się na ekranie, polegając natomiast tylko i wyłącznie na aplikacji WARDEN. To, jak można było doprowadzić do takiej sytuacji jest dla mnie zupełnie niepojęte zwłaszcza, że oryginał błyszczał pod tym względem, a samodzielne wyszukiwanie informacji i łączenie faktów sprawiało tonę satysfakcji. SIMULACRA 2 to natomiast niewiele więcej niż powieść graficzna ubrana w szaty telefonu i choć sama historia oraz klimat wciąż stoją na wysokim poziomie, daleko jest jej do poziomu jedynki.

Komentarze

Popularne posty