Przyszłość (202)

 

Po raz pierwszy opisuję na łamach bloga demo technologiczne, ale The Matrix Awakens zrobiło na mnie takie wrażenie, że po prostu musiałem się tym podzielić.

Posłuchajcie…

The Matrix Awakens

Gatunek: Demo technologiczne

Developer: Epic Games, The Coalition

Rok wydania: 2021r.

Grałem na: Xbox Series X

Gra dostępna także na: Xbox Series S, PlayStation 5

Nowe konsole na rynku dostępne są już od ponad roku, a my wciąż czekamy na pierwszy, prawdziwie next-genowy tytuł, bo choć produkcje takie jak Forza Horizon 5 czy Ratchet & Clank: Rift Apart robią niemałe wrażenie – nie jest to poziom graficzny nieosiągalny na sprzętach poprzedniej generacji. Świetnie udowadnia to The Matrix Awakens, czyli demo technologiczne silnika graficznego Unreal Engine 5, które kilka dni temu udostępniono za darmo, by ukazać jego możliwości, a przy okazji promować nadchodzący „Matrix: Zmartwychwstanie”.

To dość krótkie demko, w którym w ciągu około piętnastu minut weźmiemy udział w bombastycznej strzelaninie na autostradzie, by później móc na własną rękę porozbijać się po mieście. Pod względem rozgrywki nie należy spodziewać się tu fajerwerków. Możemy trochę polatać i pojeździć samochodem, lecz to tyle, na co pozwala The Matrix Awakens. Ale przecież nie taki był cel tej produkcji – to nie komercyjny produkt, a zajawka tego, co może czekać nas w przyszłości. Toteż choć pod względem rozgrywki tytuł ten nie prezentuje się najwybitniej, graficznie potrafi wywołać opad szczeny.

Wrażenie robią przede wszystkim modele i animacje postaci, a już w szczególności te w trakcie przerywników filmowych. To autentycznie pierwszy raz, kiedy patrząc w ekran, nie byłem w stanie zdecydować, czy patrzę na prawdziwego aktora, czy jest to zaledwie jego cyfrowy odpowiednik. Wprawdzie wciąż pojawiały się drobne poszlaki, że jest to zaledwie wirtualny model, ale nie zmienia to faktu, że tak blisko fotorealizmu nigdy jeszcze nie byliśmy. Nieco słabiej wypada otwarty świat, bo modele pojazdów i samo miasto wyglądają dość sztucznie, ale w tym miejscu wrażenie robi przede wszystkim natężenie ruchu, szczegółowość lokacji, a także natężenie kierowanych przez SI postaci. Podziwiając ten spektakl niesamowitości, trudno jest nie poczuć ekscytacji na myśl o tym, co czekam nas w trakcie dziewiątej generacji konsol.

Komentarze

Popularne posty