Złodzieje latających węgorzy (322)
W ostatnim czasie miałem okazję zagłębić się w światy fantastycznej epiki oraz wręcz pradawnych z dzisiejszego punktu widzenia bitew czołgowych, odkrywając zarówno nowe przygody, jak i powracając do znanych mi już miejsc. Czy Final Fantasy XVI: Wzburzona fala zdołała mnie porwać na kolejną wspaniałą podróż? Czy dodatek The Elder Scrolls Online: Harrowstorm wnosi coś świeżego do tego rozległego uniwersum? A może gildia złodziei w The Elder Scrolls Online: Thieves Guild zapewniła mi najbardziej ekscytujące chwile w ESO? Poza tym, czy klasyczna gra Battlezone nadal potrafi przyciągnąć moją uwagę po latach? Posłuchajcie…